Image of Moja ojczyzna była pestką z jabłka
 

Herta Müller

Moja ojczyzna była pestką z jabłka

isbn: 978-83-8049-334-6
ean: 9788380493346


„Moją ojczyzną jest pestka jabłka, między sierpem a gwiazdą czyha pułapka” – tę rymowankę Herta Müller ułożyła, idąc na przesłuchanie do Securitate. W rozmowie z Angeliką Klammer noblistka opowiada nie tylko o swoim życiu w komunistycznej Rumunii i powstawaniu kolejnych książek, ale ponad wszystko pokazuje, jak historia pojedynczego człowieka splata się z historią w wielkim wymiarze. Wychowana przez żołnierza SS i matkę, która spędziła pięć lat w sowieckim łagrze, opisuje dzieciństwo przesycone surowością, przemocą i strachem. Dorastanie w zatrutej ideologią szkole, wybory między wolnością a podporządkowaniem zakończone prześladowaniami ze strony służb bezpieczeństwa stają się kanwą opowieści o represjach dyktatury. Autorka analizuje, w jaki sposób reżim niszczy człowieka, pokazuje bezmyślne posłuszeństwo, grubiaństwo i zwierzęcą brutalność, które stają się dekalogiem władzy, a przede wszystkim samotność i strach, doprowadzające prześladowanych do obłędu albo samobójstwa. Zastanawia się także nad tym, jaką rolę w procesie zniewolenia odgrywa język i czy można uciec od przeszłości. Moja ojczyzna… to opowieść i o autorce, i o traumach Europy Wschodniej, totalitaryzmach, uwikłaniu, od którego nie sposób uciec, i cenie, jaką przychodzi za nie zapłacić, ale to także ostrzeżenie, że dobrobyt przynosi bezmyślność i odbiera spojrzeniu przenikliwość. Książki Müller ze straceńczą determinacją przywracają ląd bliski, ale – na skutek zbiorowego wyparcia – zapomniany tak bardzo, jak obyczaje jakiegoś pradawnego plemienia. Życie w dyktaturze przypominało senny koszmar – to brzmi jak banał. Ale typową cechą koszmaru jest zatrważająca realność. Müller, która czuje się pisarką szczegółu, udaje się przywrócić jego charakterystyczne detale i zrekonstruować towarzyszące im odczucia.

Juliusz Kurkiewicz, „Gazeta Wyborcza”

Są pisarze, którzy „łapią mnie w pęta swoich zdań i wprawiają w osłupienie, tak że staję obok siebie” – pisze Herta Müller w jednym z esejów. Z jej prozą jest dokładnie tak samo – od pierwszego zdania obcujemy z intensywnym, gęstym, chciałoby się powiedzieć bezwzględnym tekstem.

Justyna Sobolewska, „Przekrój”

Język powieści Herty Müller jest gęsty, pełen zagadek i nagłych zwrotów. Transowym rytmem […] można się upajać i delektować. Wielka rzecz.

Cezary Polak, „Gazeta Wyborcza”

Herta Müller jest bojownikiem o suwerenność własnego języka. Jest obrońcą osoby upostaciowionej w języku, którą wyraża swoją niepowtarzalność, jedyność swojego doświadczenia nie tylko w dziejach małego państewka Ceauşescu, lecz także w całej historii kosmosu.

Leszek Szaruga, Polskie Radio Program 2

Krótkie zdania Herty Müller tną jak noże. Niewinne słowa wzniecają atmosferę okrucieństwa. Nie ma ucieczki, bo wygnanie z piekła nie jest ocaleniem, pozostawia niegojącą się ranę tęsknoty za własnym miejscem na świecie.

Roman Kurkiewicz, „Gazeta Wyborcza”

Müller opowiada o codzienności totalitaryzmu, stwarzając niezwykle sugestywny język zbliżony do magicznego realizmu, stanowiący jego specjalną odmianę pozbawioną niewinności i wszelkich złudzeń łagodzących ból. […] rani, pokazuje otchłanie ukryte w zwykłych słowach, gestach i otaczających nas rzeczach. I wzywa do patrzenia, myślenia, dawania świadectwa.

Katarzyna Leszczyńska, „Tygodnik Powszechny”

Soczysty język, brutalne fakty – wszystko to jest potrzebne do stworzenia obrazu społeczeństwa, które zostało rozerwane na kawałki i z powrotem złożone.

Vendela Vida, „The New York Times”

Klarowna, czysta i przejrzysta narracja Müller tworzy niesamowite wrażenie intymności i zbliżenia do czytelnika.

Ian Thomson, „The Thelegraph”

Język prozy Müller jest zwięzły i przejmujący. Za jego pomocą autorka buduje obraz smutnej egzystencji, w której śmierć i upływający czas składają się na bezustanną teraźniejszość.

Jessica Holland, „The Observer”

Herta Müller jest mistrzynią ukazywania posępności i beznadziei ludzkiego życia […]. Jej książki są wstrząsające, zdumiewające, pozbawione zdobień – jak świat, który w nich opisuje.

Lesley McDowell, „The Independent”

Sprzeciw narratora wobec konspiracyjnej logiki reżimu jest wyrażony w płynącym przez tę prozę strumieniu świadomości. Delikatny chaos narracji, w której splatają się niewierność, zdrada i oszustwo, jest źródłem przytłaczającej posępności tej wybitnej literatury.

Jason M. Baskin, „Chicago Review”

Najlepsza cena: 39.90 od matras.pl, chodnikliteracki.pl

Shop Książka Cena  
Moja ojczyzna była pestką z jabłka 39.90 kup teraz
Moja ojczyzna była pestką z jabłka 39.90 kup teraz