„Wszelkie sprawy przedstawiał i roztrząsał zawsze z naukową dociekliwością, z ogromnym sceptycyzmem i często z melancholijną ironią, która wraz z satyrycznym spojrzeniem na starą c.k. Austrię, będącą dla pisarza tylko szczególnie...
Kim jest Jean-Luc Nancy? Jest dzieleniem myśli z Heglem, Kantem, Kartezjuszem, Heideggerem, Bataille'm, Derridą... Jest cogito, które istnieje, o ile jest słyszane; jest synkopacją dyskursu filozoficznego; jest współ-byciem, jest ontologią ciała,...
To dane z mojego własnego życia. Pisząc o nich udaję się w swego rodzaju podróż, nie wiem jednak dokąd mnie ona zaprowadzi. Lecz mimo to w nader jednostajny sposób kolekcjonuję elementy, z których składam się sam, oczywiście muszę wierzyć,...
Dybuki to egzorcyzmy, polegające nie na przegnaniu duchów przeszłości, lecz na ich utuleniu. „– Ale co z moim własnym dybukiem? Jak mam się go pozbyć? – Ciii, nie masz się go pozbywać. Musisz go uwolnić, pomóc mu znaleźć spokój”. Jest...
Z punktu widzenia literatury mój los jest bardzo niewyszukany. Upodobanie do ukazywania mojego pogrążonego we śnie życia wewnętrznego zepchnęło wszystkie inne sprawy na margines, gdzie zaczęły się one w przerażający sposób paczyć i gdzie...
Zaleta pisania dziennika polega na tym, że z uspokajającą jasnością uświadamiamy sobie zmiany, jakim nieustannie podlegamy, w które oczywiście na ogół wierzymy, które przeczuwamy i do których się przyznajemy, ale których nieświadomie się...
Nazajutrz po śmierci swej matki, 25 października 1977 roku, Roland Barthes rozpoczyna swój "Dziennik żałobny". Używa atramentu, czasami ołówka, robiąc zapiski na fiszkach, które sam przygotowuje z kartek zwykłego papieru, pociętych na cztery...
Nie wiesz co powiedzieć i jak to robić, ale czujesz, że to jest mocne i dobre, ma swą siłe, swój język i niepostrzeżenie przeciąga na swoją stronę. I tym razem pewna tajemnicza niepozorność tych wierszy rodzi naszą wzmożoną uwagę, oczy...
Niepicie to gra, podobnie jak picie; niebezpieczna gra, w której nikt nie rozbija banku, choć ci, którzy chwycili w swe ręce parę drobnych monet, spodziewają się głównej wygranej. Wygrać, by nie cierpieć lub własne cierpienie ukryć głęboko...
Fichus to mowa, którą Derrida wygłosił z okazji otrzymania nagrody imienia Theodora Adorno. Wbrew oczekiwaniom nie traktuje ona o dialektyce negatywnej i jej wpływie na dekonstrukcję. Derrida, jak zwykle przekorny wobec konwencji, skupia się w...